Jestem po dwudniowym kongresie National Achievers. Miałam możliwość wysłuchanie wielu wspaniałych ludzi, którzy przekazali wiele bardzo ważnych i oczywistych prawd.
Chris Gardner milioner, inwestor, mówca i filantrop!...człowiek, którego autobiografia została zekranizowana:"The pursuit of Happyness" (błąd zamierzony przez Chris'a) mówił o wzorcach osobowych, mówił o tym by ZAWSZE wierzyć w lepsze jutro.
Nick Vujicic bez rąk, bez nóg, a człowiek, dla którego nie ma ograniczeń, opowiedział mi i do wielu na sali piękną budującą opowieść o sile człowieka, która drzemie w każdym z nas.
Mówią, że : Jeśli nie chcesz czegoś zrobić, znajdziesz wymówkę. Jeśli chcesz coś zrobić znajdziesz sposób...proste prawda? Coś w tym stylu zasugerował nam Doug Nelson!
Słyszałam również, że osioł, który przez długi czas jest uwiązany, nie ruszy się z miejsca, nawet wtedy gdy sznur zostanie odwiązany...więc nie czekajmy, poczujmy się wolni i odpowiedzialni za nasze życie, które nie ma żadnych ograniczeń...nikt nas nie zatrzymie.
Dajmy sobie szczęście i sukces, gdy my będziemy szczęsliwi to i inni przy nas tego szczęscia doznają.
Przestańmy wierzyć, że coś lub ktoś nas ogranicza! To my sami siebie ograniczamy!
Nie szukajmy wymówek, ale zacznijmy działać!
Pamietajmy również o jednym nikt nie jest nieomylny, doskonałość to prawo tylko bogów, jakiekolwiek mają imię!
Więc od dziś modlę się boże uchroń mnie przed tchórzostem od spełnienia moich marzeń(Agnieszko i Leonardzie dziekuję za bilet, na który nie było mnie stać)
(zdjęcia znalazłam w necie)